środa, 9 września 2015

Lake Moraine

Dzięki uprzejmości mojego kolegi Piotra (pozdrawiam!) dostałem na przechowanie auto z możliwością wykorzystania podczas weekendu.

Z okazji należy korzystać, tak więc udałem się wczesnym sobotnim rankiem 22 sierpnia w stronę Lake Luise na wschód słońca. Pogoda była średnia, poprzedniego dnia spadł w górach pierwszy duży śnieg, niebo było zasnute chmurami. Jednak jako optymista, niezrażony ubrałem się w ciepłe ciuszki, zabrałem kapelusz włóczykija i z kawą w termosie wyruszyłem na północ.
Droga zabrała ok 45 minut, kiedy wjeżdżałem do Lake Loiuse Village, pogoda ciągle była średnia, nie było widać okolicznych szczytów.

Postanowiłem na początek pojechać do Lake Moraine, do którego wiodła kręta droga pod górę. Kiedy tak jechałem we mgle, nagle jak za dotknięciem różdżki pojawiło się słońce, a ja znalazłem się pod niebieskim niebem, ponad chmurami.

Oto jak to wyglądało :)
























4 komentarze:

  1. piekne zdjecia! chcemy tam pojechac na podroz poslubna - Edmonton i Banff i osiedlic sie na stale za rok jak nam sie spodoba ale juz widze ze tak! Boje sie tylko tej zimy bo przyzwyczajona jestem do UK mieszkam tu juz dlugo a tu zimy nie ma jako takiej choc mrozno jest przez wilgotnosc, ale jak widze -30 w kanadzie to sie boje czy przywykne;/
    Jak mozna najtaniej dojechac z Edmonton do Banff? widzialam opcje bus'a za 100funtow troche drogo, moze znasz jakas inna lepsza opcje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za miłe słowa o zdjęciach. co do przejazdu z Edmonton do Banff, nie jestem pewien, ale powinny kursować autobusy Greyhound. Innym wyjściem jest przejazd do Calgary a z tamtąd jeszcze kursuje kilka busów m.in. firmy Brewster. Najprościej jednak wypożyczyć auto :) Pozdrowienia!

      Usuń